Już w marcu w Bochni odsłonięcie pomnika, który nawiązuje do jednej ze słynnych małopolskich legend
Już na początku marca rozpocznie się montaż nowego pomnika miejskiego, który stanie w Bochni. Monument będzie mieć 3,5 metra wysokości, zostanie wykonany z brązu i stanie na cokole z betonu, a koszt jego wykonania sięgnie 400.000 zł. Kluczowa będzie jego tematyka, ilustrująca bocheńskie tradycje. Pomnik nawiązywać będzie do słynnej, małopolskiej legendy o odkryciu soli kamiennej w Bochni i o pierścieniu świętej Kingi.
Monument w duchu bocheńskiej historii
Inicjatorem postawienia takiego monumentu był burmistrz miasta, Stefan Kolawiński, a jego projektem i wykonaniem zajął się prof. Czesław Dźwigaj.
Pomnik stanie przy skrzyżowaniu ulic Solnej i Dominikańskiej (w tzw. poczekalni miejskiej). Prace montażowe ruszą na początku marca, a wielkie odsłonięcie monumentu zaplanowano na drugą połowę miesiąca. Najprawdopodobniej odbędzie się to przy okazji obchodów Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej.
Legenda o pierścieniu księżniczki Kingi
Kiedy książę Bolesław Wstydliwy zasiadł na królewskim tronie na Wawelu, o rękę poprosił węgierską księżniczkę Kingę. Jako prezent zaręczony ofiarował jej kosztowny pierścień.
W ramach posagu księżniczka poprosiła ojca o pokłady soli dla poddanych Bolesława Wstydliwego. Król węgierski Bela IV zabrał ją więc do kopalni soli w Maramuresz, gdzie księżniczka zdjęła z palca pierścionek zaręczony i poprosiwszy o boską łaskę, wrzuciła go do szybu.
Po wystawnym ślubie księżniczka zasiadła na tronie obok męża i została władczynią Polski. Podczas składania wizyt na terenie swojego nowego królestwa, w pewnym momencie nakazała swojemu orszakowi zatrzymać się i poleciła poddanym, by zaczęli kopać we wskazanym przez nią miejscu. Po chwili kopiący natrafili na białą skałę, a po odłupaniu bryły na prośbę Kingi, która szybko rozpoznała cenny minerał, okazało się, że jest to sól. Kiedy rozbito niewielki kawałek skały, ku zdumieniu wszystkich wypadł z niego zaręczynowy pierścień księżniczki Kingi, który wrzuciła do szybu kopalni w odległym Maramuresz.
Silny związek Bochni z księżniczką Kingą
Uważa się, że to właśnie pobłogosławiony, zaręczynowy pierścień świętej Kingi sprowadził drogocenną sól do Polski, a pierwsza jej bryłka została odkryta w Bochni. Nie dziwi więc fakt, że miasto jest silnie związane z postacią świętej Kingi, a jej kult ugruntowało wydarzenie z 2016 roku, kiedy do bocheńskiej kopalni trafiły jej relikwie. W kaplicy ulokowanej 176 metrów pod ziemią umieszczono oczko pierścienia z fragmentami kości księżniczki.